Doktor medycyny Józef - Jan Kuźmiński (po II wś ukończył Akademię Medyczną w Białymstoku) jest autorem opracowania pt. "Z Iwieńca i Stołpców do Białegostoku", a podczas II wojny światowej pracował jako sanitariusz w iwienieckim szpitalu na Nowogrodczyźnie. Po powstaniu iwienieckim 19 VI 1943 r. wstąpił z matką do Batalionu Stołpecko - Nalibockiego AK, gdzie pod pseudonimem "Tank" walczył aż do rozbicia przez Niemców polskich partyzantów 29 IX 1944 r. pod Jaktorowem na Mazowszu.
Dyrektorem szpitala w Iwieńcu podczas okupacji niemieckiej (1941 - 44) był dr Gleb Bohdanowicz. W tym czasie pracował tam z matką "Tank". W latach II RP, jego ojciec był lekarzem powiatowym na powiat stołpecki.
Oprócz dr. Gleba Bohdanowicza , "Tank" wymienia nazwiska, które występują w opracowaniu Jerzego Grzybowskiego - byli to: Nor - "ponoć volksdeutsch z Nowogródka, późniejszy małżonek dr Lidii Masznickiej, Bulak - kierował powiatem iwienieckim ustanowionym przez władze sowieckie, a utrzymanym przez niemieckie, Zenon Burak - burmistrz, sierż. Stefan Poznański "Szary"- komendant policji białoruskiej.
W opracowaniu Jerzego Grzybowskiego, Konstanty Nor (str. 227) - untersturmfuhrer SS w 30 dywizji Grenadierów.
Bulak Mikołaj ( str. nr nr 113, 263, 351) - 15 stycznia 1944 r. prezydent Ostrowski proponował go w skład BCR (Biełaruskaja Centralnaja Rada), był burmistrzem Nowogródka, po wojnie poszukiwany przez bezpiekę PRL.
Burak Zenon (str. nr 264), miał brać udział w akcji antypolskiej na Nowogródczyźnie.
"Szary"(str. nr 300), to komendant białoruskiej policji w Iwieńcu, st. sierż. Stefan Poznański, który podczas zbrojnego powstania iwienieckiego 19 czerwca 1943 przeszedł ze swoimi policjantami na stronę Armii Krajowej.
Gleb Bohdanowicz (str. nr nr 207, 318), szef działu sanitarnego utworzonej za zgodą władz niemieckich Bjełaruskaj Krajowaj Abarony - BKA, uczestnik - komandos dywersyjnego desantu Dalwitz zrzuconego z 17 na 18 listopada 1944 r. w rejonie Wilna...
Jestem w posiadaniu listów od dr. Józefa Jana Kuźmińskiego, w których napisał o dr. Glebie Bohdanowiczu...Przytaczam fragment listu z dnia 21 IX 2008..
Z listu wynika (wg dr. Józefa - Jana Kuźmińskiego), że dr Gleb Bohdanowicz nie mógł być komandosem batalionu Dalwitz. Po wojnie był dyrektorem szpitala w Ełku, gdzie został aresztowany przez Informację Wojskową, przekazany Rosjanom, którzy skazali go na 25 lat więzienia...
Opisane na stronie nr 218 wydarzenia w okolicy Horodyszcza - "nieudana próba przejścia części 1. batalionu BKA (Białoruska Obrona Krajowa) do podziemia polskiego" wg Witolda Lenczewskiego "Strzała" miało związek z uzgodnioną przez AK z Białorusinami akcją rozbicia niemieckiego obozu w Kojdanowie 25 kwietnia 1944 r. Batalionem białoruskim dowodził porucznik Zygmunt Chałchunowicz . Uzgodniona akcja rozbicia kojdanowskiego więzienia nie udała się w wyniku zdrady Waleriana Winogradowa. Niemcy z czołgami i wozami pancernymi otoczyli w Wolnej k. Horodyszcza polskich partyzantów i "naszych ludzi w batalionie" Chałchunowicza... nastąpiły aresztowania. (zob. Witold Lenczewski "Strzała" - Pięć lat na wojennych ścieżkach, s. 96).
Na stronach 276 i 277 są informacje o rozbijaniu przez Armię Krajową posterunków policji białoruskiej w Żodziszkach (sierpień 1943), Kobylniku (czerwiec 1943), Iwieńcu (czerwiec 1943) i innych miejscowościach...
W książce "Przed Łupaszką" u "Kmicica" Grunt Mejer opisał epizod podjęcia wspólnej z sowietami walki przeciwko Niemcom. Chodzi o uzgodnione uderzenie na posterunek żandarmerii i policji litewskiej w Konstantynowie, niewielkim miasteczku przy Trakcie Batorego (Połockim).
W dniu 22 czerwca 1943 r. o godz. 14.00, kiedy już miało dojść do ataku, nadszedł rozkaz wycofania się. Przyczyną była rozbieżność dowódcy sowieckiego i polskiego. Sowieci chcieli aby Polacy atakowali bunkry bezpośrednio, a oni będą jedynie wspierać atak ogniem. Za swoją niezgodę w Konstantynowie, polski dowódca „Boruta” zapłacił śmiercią podczas rozbrajania przez sowietów polskiego oddziału "Kmicica"nad j. Narocz. (26 sierpnia 1943 r.)
Dla rozgrywających się na Nowogródczyźnie i Wileńszczyźnie wydarzeń pod okupacją niemiecką (1941 - 1944) kluczowe znaczenie miały dwa polityczne fakty: V Plenum KC KPb 27 -28 II 1943 - koniec pozorów współpracy sowietów z AK, i Konferencja Teherańska 28 XI - 1 XII 1943 - ustalenie stref wpływów oraz wschodniej granicy Polski na linii Cursona. Wydaje się, że definitywnie "pogrzebały" one "sprawę polską" i miały wpływ na "sprawę białoruską".
Niektóre nazwiska z opracowania Jerzego Grzybowskiego, które występują w książce Józefa Mackiewicza pt. "Nie trzeba głośno mówić"
Wywód o kwestii białoruskiej podczas IIwś., autor - Józef Mackiewicz, rozpoczął od poety i dramaturga Franciszka Brzozowicza, który oczarowany ZSRR po nielegalnym przekroczeniu granicy, znalazł się w BSSR. Wychowany był w kulturze polskiej na Mińszczyźnie. W 1924 r. pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Polski został zesłany na Wyspy Sołowieckie. Rząd Rzeczypospolitej wymienił go za znanego komunistę i wydobył z łagrów. Podczas okupacji niemieckiej był redaktorem "Biełaruskogo Hołosu" w Mińsku. Po pakcie Sikorski - Majski, uważał, że Polska szła z bolszewizmem. Zamordowany w Mińsku (str. nr 307)
"Taktyką komunistów było wkradanie się w zaufanie niemieckich władz okupacyjnych aby drogą donosicielstwa likwidować rękami SD antykomunistów" (str. nr 96)
Ksiądz Wincenty Godlewski. "Zdecydowany antypolak", organizował białoruskie szkolnictwo pod niemiecką okupacją. Należał do grupy "proangielskiej" w ruchu białoruskim. Zabity przez Niemców 24 IX 42 r.
Julian Sakowicz - szef policji białoruskiej. Szczególnie prześladujący Polaków. Zabity przez Polaków pod Lidą.
Ławrynowicz Romuald, wychowany w atmosferze polskiego patriotyzmu. Były oficer armii carskiej, peowiak, oficer 1920 r., entuzjasta idei federacyjnej. Współpracował z "Wachlarzem". Zamordowany w Mińsku.
Okińczyc Fabian - wg J. Mackiewicza, antybolszewik, główny agent SD. Zabity przez Olesia Matuszewicza z "Biełaruskiej Hazety"(str. nr 301)
Iwanowski Wacław, profesor, burmistrz Mińska, prezes "Rady Zaufania". Rodzony brat znanego członka PPS i przyjaciela osobistego Józefa Piłsudskiego. Oskarżony o "polonofilizm", zamordowany przez agentów sowieckich. Plan zamordowania opracował Michaś Waśkowicz b. członek Akademii Nauk BSSR. Uchodził za jednego z najbliższych ludzi Iwanowskiego. Iwanowski, po zabiciu ks. Godlewskiego uchodził za członka "proangielskiej grupy" do której należeli m.in.:Jezawitow, Tumasz, Demidecki. (str. nr 465)
Po zabiciu generalnego komisarza Białorusi Kubego - przez jego służącą, na rozkaz partyzantów sowieckich - podległego administracyjnie państwowemu komisarzowi Ostlandu w Rydze - jego następca SS Gruppenfuhrer Hans von Gottberg powołał - 21 XII 43 r. Białoruską Centralną Radę, której prezesem został Radosław Ostrowski, b. dyrektor gimnazjum białoruskiego w Wilnie...
W dniu 27 czerwca 1944 roku odbył się w Mińsku "Drugi Białoruski Kongres", który miał być powtórką pierwszego, z roku 1918 zapowiadającego suwerenność Białorusi..."wyniszczanie białoruskiej inteligencji wg mgr. Szkielonka odbywa się nadal - w Polsce pod zarzutem komunizmu, w Rosji pod zarzutem faszyzmu...(str. nr. 559)...Uczestniczyło 1039 delegatów...Znak "Pogoni", ongiś herb W.Ks. Litewskiego przez wieki związany z Orłem Białym Polski - dziś mieczem swego rycerza skierowany również przeciw Polsce... (str. nr. 558)...
Padabas Marian - pół Litwin - pół Polak, przy bolszewikach pracował dla NKWD, przy Niemcach dla Gestapo. Zabity przez Gestapo w Wilnie (str. nr 412)
W Lesie Katyńskim zgładzono nie 2 tys., a 22 tys. polskich jeńców wojennych - lapsus w opracowaniu Jerzego Grzybowskiego...
Stanisław Karlik