niedziela, 5 maja 2019

Aleksandra Koziec

Vadim Sidorowicz, w artykule pt. "Czago mnie tak ciagnie u Brodnaje" ( Co mnie tak ciągnie do Brodnego) na Bloggu Nalibocka Puszcza, opublikował fotografię pomnika z komentarzem.

Wg Skorowidza miejscowości RP, T. VII., część I. Warszawa 1923. Nakładem GUS - Brodne leśniczówka, w tym czasie gmina Naliboki powiat Wołożyn.    Budynków mieszkalnych 3, mieszkańców 17 (10 mężczyzn, 7 kobiet). 13 katolików, 4 prawosławnych. Wszyscy podawali narodowość polską. Strona 88.




"Побач з Бродным знаходзіцца магіла маладой дзяўчыны Аляксандры Козец, што тым часам у 1915 годзе была забіта жаўнерамі быццам бы шпіён. Нават калі і гэтак, то з гледзішча цяперашняга жыцьця гэтакае забойства выглядае брудным злачынствам. Як гэта ўзяць і забіць маладога дзяўчыну васямнаццаці гадоў, наўрацьці добра разабраўшыся ў сытуацыі і хай сабе нават і пад гарачку вайны. Магіла Аляксандры Козец да гэтай пары даглядаецца нейкімі ўжо далёкімі сваякамі, ад якіх я і пачуў тую жахлівую гісторыю. Я зь дзецьмі і жонкай, калі мы нярэдка праходзім тамака, каб абсьледаваць адно з мадэльных барсучых паселішчаў, то заўжды пакладзем на тую магілу Аляксандры Козец яблычка. Наш сынок Вінцэська бяжыць навыперадкі, каб зрабіць тое самаму, і ён заўжды памятуе ейнае імя".
 
Tłumaczenie:
 
W Brodnem znajduje się mogiła młodej dziewczyny Aleksandry Koziec, którą w 1915 roku zabili żołnierze podejrzewając ją o szpiegostwo. Jeżeli tak, to niewątpliwie  jest  to okrutne przestępstwo. Jak można było zabić 18. letnią dziewczynę i, czy dobrze rozpoznano sytuację nawet w gorączce wojny ? Do tej pory jej mogiła jest doglądana przez  rodzinę, dzięki której  mogłem poznać tą historię. Zawsze kiedy z żoną i dziećmi przechodzimy tamtędy aby obserwować  siedlisko borsuków,  kładziemy na mogile kwiatki. Nasz synek  Wincuś biegnie tam przed nami, żeby zrobić to pierwszym.  On  dobrze pamięta jak miała na imię dziewczyna, która leży w grobie.

W dniu 8 maja 2019 r., rozmawiałem z  Marią Chilicką byłą mieszkanką Nalibok, która zgodziła się ze mną, że jest mało prawdopodobne aby śp. Aleksandrę Koziec zabili żołnierze podczas I wojny światowej. W tamtym czasie wojna miała jeszcze charakter w miarę "cywilizacyjny"...?

W dniu 12 maja 2019 r., Zenon Kłaczkiewicz urodzony w Sietryszczu k. Iwieńca napisał:  "mnie też nie bardzo chce się wierzyć aby to dzieło się  w 1915 roku ale w czasie wojny różne rzeczy mogły się zdarzyć jednak nie wiem jaka wojna trwała, w tamtym czasie byliśmy jeszcze pod zaborem rosyjskim i jedynie taki wyrok mogli wykonać kozacy bo oni byli wszechwładni w tym czasie i nie liczyli się z ludzkim życiem."

Z drugiej strony w 1915 roku po zatrzymaniu się niemieckiej ofensywy, gdzieś w tamtej okolicy była tymczasowa granica, i wszystko było możliwe...

Po krzyżach widać, że rodzina mogła być katolicko - prawosławna...

Może to  tragiczne wydarzenie ma swoją dalszą historię...?

Pozostaje więc pytanie: kto i w jakich okolicznościach zabił Aleksandrę Koziec?
 

Stanisław Karlik

Brak komentarzy: